Out Loud

About me

Reklama. Przywodzi na myśl 15-minutową przerwę w oglądanym sobotnim wieczorem filmie lub wielomilionową kampanię niskich cen. Tak znienawidzona, tak wszechobecna, tak wgryzająca się w nasze życie codziennie. Co jednak, jeśli skala jest mniejsza? Czy pokazanie światu, że Twoja firma właśnie wchodzi na rynek lub od lat działa tuż obok, jest poza zasięgiem? Czy marketing zarezerwowany jest dla korporacji? Zapraszamy po odpowiedzi.

Nastały czasy, w których klient rządzi rynkiem. Może wypiekasz najlepszą pizzę w mieście. Może Twój warsztat jest czysty jak laboratorium. Może właśnie wpadłeś na pomysł, który przyniesie Ci 500% rozwoju. Niewiele to da, jeśli nie powiesz o tym światu. Niewiele to da, jeśli klient poszukujący oferowanej przez Ciebie usługi nie będzie mógł znaleźć kontaktu. Niewiele to da, jeśli Twoja obecna wizytówka odstrasza, zamiast zachęcać. Cytując klasyka „reklama dźwignią handlu”. Właśnie trafiłeś do miejsca, w którym budujemy dźwignie.