Jeżeli chcecie, aby zadanie/projekt został dostarczony zgodnie z umową, to wybierzcie innego freelancera.
Niestety Iza miała napisać tekst w ciągu 7 dni (sama ustaliła taki termin) - czyli do 9 listopada.
Widzę, że 9 listopad jeszcze nic nie otrzymałem, więc poprosiłem useme o przedłużenie jeszcze o kilka dni.
10 listopada napisała do mnie "Dzień dobry, dziś wieczorem prześlę gotowy tekst."
10 listopada wieczorem napisała "Proszę o jeszcze odrobinę cierpliwości - przez awarię prądu nie udało mi się skończyć dzisiaj, ale jutro skończę już na pewno. Jestem gotowa nieco obniżyć cenę w związku z opóźnieniem."
14 listopada otrzymałem mail od useme z informacją, że "Freelancer nie dostarczył dzieła".
Skontaktowałem się z Izą, a ona 14 listopada mi napisała "Dobry wieczór. Najmocniej przepraszam, z powodów technicznych po upływie czasu nie udało mi się wrzucić pliku, ale widzę, że dzisiaj zostało to odblokowane z powrotem. Jak tylko będę przy laptopie, to wrzucę tekst. Chwilowo jestem poza domem, ale około 12-13 będę i od razu wysyłam."
Więc poprosiłem useme o czas dla freelancera do 16 listopada.
16 listopada znów otrzymałem mail od useme "Freelancer nie dostarczył dzieła".
Wtedy otrzymałem kolejny mail od useme z informacją, że freelancer skontaktowała się z nimi z prośbą o kolejne przedłużenie umowy. Dałem wtedy zgodę do 20 listopada.
Dziś jest 21 listopada i znów otrzymałem mail.... "Freelancer nie dostarczył dzieła".
To już czas na taki feedback. Trzymacie się daleko. Wybiorę innego freelancera, który na pewno dostarczy dzieła zgodnie z umową.