Serwatka

About me

Student Dziennikarstwa i Medioznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim, jednak przede wszystkim pasjonat dźwięku, muzyki i słowa. Przez całe życie mam do czynienia z muzyką, uczęszczałem do szkoły muzycznej o profilu pianina, śpiewałem w szkolnym chórze i nie tylko, następnie w wyniku głębokiego zainteresowania sportami drużynowymi pasja muzyczna na kilka lat odeszła na drugi, trzeci plan, jednak od kilku lat produkuje muzykę, w wielu gatunkach, tworzę szerokopojętą elektronikę z silnymi wpływami r'n'b i hip-hopu, jednocześnie współpracuję ze znajomymi muzykami - potrafię w pełni wyprodukować utwór w dowolnej stylistyce, czy będzie to rap, czy nawet metal. Jest to konsekwencją mojej pasji do poznawania muzyki w sposób encyklopedyczny - zawsze chciałem, żeby nie istniał gatunek, o którym bym czegoś nie wiedział. Oprócz produkcji muzyki gram na pianinie oraz na gitarze, próbuje też swoich sił w śpiewaniu(obecnie pracuje nad debiutem). Oczywiście nie znalazłem się przypadkowo na studiach dziennikarskich, od zawsze mam "lekkie pióro", pisanie odkąd pamiętam było jednym z moich koników - oddawałem się poezji, czy próbowałem swoich sił w prozie - niestety, zawsze do szuflady, dla wąskiego grona znajomych, dlatego, że postanowiłem się "uzewnętrzniać" za pomocą dźwięków, zostawiając sobie słowny przekaz na lata, kiedy będę mógł pozwolić sobie na swobodne pisanie. Kończąc pierwszy rok dziennikarstwa mam wiedzę o każdym gatunku informacyjnym i publicystycznym, potrafię napisać zarówno tekst na bloga jak i krytyczny artykuł publicystyczny. Pochwalę się także znakomitymi umiejętnościami researchingowymi, biorąc na warsztat jakiś temat, potrafię dotrzeć do informacji, często ukrytej w masie internetowych śmieci, nigdy nie traktowałem tego jako poważnej umiejętności, jednak konfrontując moje doświadczenia poszukiwacza wiedzy z doświadczeniami znajomych studentów i nie tylko, uświadomiłem sobie, że to często istotna, bardzo przydatna umiejętność. W przykładnym portfolio nie powinno się nie wspomnieć o swoich wadach, a niewątpliwie moją największą wadą i jednocześnie cechą, przez którą interesują mnie takie portale jak ten, jest lenistwo z którym każdego dnia muszę ścierać kopie. Do najostrzejszych starć dochodzi kiedy zostaje mi coś narzucone z góry, niezależnie ode mnie, jednak kiedy zobowiąże się do wykonania czegoś sam, z własnej woli - zawsze staram się trzymać dotrzymanego słowa i mimo wszelkich przeciwności dążyć do wywiązania się z umowy. Bezpośrednio z tym wiąże się moja druga największa wada - mianowicie nieumiejętność porannego wstawania. Mój idealny tryb w dnia, w którym mogę być najbardziej produktywny, kreatywny i pracowity to taki, w którym miejsce na prace jest wieczorem czy w nocy, funkcjonowanie rano to od wielu lat dla mnie męka, z którą staram się z różnym powodzeniem walczyć za pomocą kawy i dawki pozytywnej energii którą czerpie z muzyki, z rozmów z przyjaciółmi czy z lektury ulubionych felietonistów.